Czy brudne dzieci to szczęśliwe dzieci ?
Czy brudne dzieci to szczęśliwe dzieci ?
Czy rzeczywiście brudne dzieci to szczęśliwe dzieci? Jestem pewna, że tak. Jeżeli dziecko wraca z podwórka brudne od ziemi, trawy lub błota, a przy tym jest szczęśliwe, a nie zapłakane oznacza to tylko jedno – beztroską zabawę!
Często jestem świadkiem sytuacji, w których rodzice raczej zabraniają dzieciom się pobrudzić, niż dają na to całkowite przyzwolenie. Pewnie szkoda nowych dresów lub fajnej kurtki…
Myślę, że beztroska zabawa zawsze wiąże się z mniejszym lub większym pobrudzeniem… Taka zabawa idzie w parze z tarzaniem się po trawie, grzebaniem kijem w kałuży lub próbą przeskoczenia jej, która z reguły kończy się niepowodzeniem, wspinaniem się na murki, drzewa czy szukaniem skarbów w krzakach. Czego więc obawia się większość rodziców, bo chyba mogę nazwać ich większością… Nie raz słychać na placu zabaw – „Nie siedź w tej piaskownicy, bo będziesz miała pełno piachu w butach”! Zwroty typu : „Kochanie, ta zjeżdżalnia jest mokra i ubłocona, nie zjeżdżaj na niej bo się pobrudzisz”, „Nie grzeb w tej ziemi, bo będziesz mieć brudne ręce”, „ta ławka jest brudna więc na niej nie siadaj”, „Zostaw te zabawki, są całe brudne, ktoś je zostawił dawno temu”…
Skąd w Nas taki lęk przed brudem? Czy Wy też tak się czasem zachowujecie wobec własnych dzieci? Przecież sami kiedyś się tak bawiliśmy i wspominamy to naprawdę świetnie. Czemu więc często sami zabraniamy naszym dzieciom się pobrudzić? Dlatego myślę, że dzieciaki obowiązkowo powinny mieć ubrania ochronne, takie które będą się nadawały do pobrudzenia. Takie, w których dziecko może i wręcz ma się pobrudzić. Takie, których nie będzie żal. Nawet jak się nie dopiorą to nic takiego się nie stanie. Ich rolą nie jest ładnie wyglądać, tylko umożliwić dzieciom swobodną zabawę.
Czasami wychodząc z dziećmi na spacer zapominamy o tym, co najważniejsze -nie czyste ubranie, a radość beztroskiej zabawy i wielki uśmiech na twarzy dziecka.
Komentarze
0